Kiedy tuż przed wakacjami br. po raz pierwszy usłyszałem o planowanej w Grocholicach realizacji inwestycji siłowni na świeżym powietrzu pomyślałem WOW. Fajny pomysł doskonale wpisujący się w działania, które od kilku lat są podejmowane na rzecz mieszkańców tego miejsca. Popytałem, poszukałem informacji i okazało się, że owszem planowana jest taka inwestycja ale dopiero na wiosnę 2016 r. i według założeń miałaby ona powstać tuż obok parkanu kościelnego w południowej części Rynku Grocholskiego.
Pomyślałem wtedy, że niestety będą kłopoty z realizacją takich założeń, bo wybrana lokalizacja nie jest najszczęśliwsza. Kilka miesięcy ciszy i oczekiwania i w jednym z lokalnych dzienników ukazała się informacja: "Najprawdopodobniej już wiosną bełchatowianie będą mogli korzystać z czterech nowych siłowni na świeżym powietrzu, które zlokalizowane zostaną w różnych częściach miasta: na osiedlu Dolnośląskim, os. Okrzei, na Binkowie oraz w Grocholicach... W Grocholicach siłownię zaplanowano w okolicach Rynku Grocholskiego". Wcześniejsze uzyskane informacje okazały się więc trafne i sprawdzone. Jednak ...
Niedługo po ukazaniu się potwierdzonych informacji otrzymałem kolejne, lokalizację wskazaną przez Urząd Miasta zakwestionował Konserwator Zabytków. Nic dziwnego najbliższe otoczenie Kościoła w Grocholicach znajduje się w strefie chronionej i wymaga opinii Konserwatora. My już wielokrotnie się o tym przekonywaliśmy chcąc realizować jakiekolwiek inwestycje na terenie OSP. Nawet sprowadzenie Konserwatora na miejsce i przeprowadzona wizja lokalna nic nie zmieniły. Konserwator pozostał nieugięty.
W mojej ocenie lokalizacja siłowni zewnętrznej w miejscu proponowanym
nie była dobrym rozwiązaniem. Nikt tej lokalizacji nie
konsultował z mieszkańcami Grocholic a wiem, że swoje wątpliwości zgłosił również
ksiądz proboszcz. W przyszłości lokalizacja siłowni zewnętrznej w najbliższym sąsiedztwie kościoła mogła prowadzić do różnego rodzaju nieporozumień podczas odbywających się w Kościele uroczystości. Jednocześnie usytuowanie miejsca rekreacji w centrum Grocholic w pobliżu parkingu i ulic o dużym natężeniu ruchu mogłoby powodować brak komfortu korzystających z tej siłowni. Te przeciwwskazania należało uwzględnić w mojej ocenie już na etapie planowania inwestycji. Niestety kiedy pojawiły się przeszkody i problemy magistrat rozważa rezygnację z realizacji tej inwestycji. Urząd Miasta wybuduje co prawda cztery takie siłownie jednak z moich informacji wynika, że żadna z nich nie powstanie w Grocholicach.
W związku z powyższym Darek Matyśkiewicz na listopadowej sesji Rady Miasta zwrócił się do Pani Prezydent z prośbą o rozważenie zmiany lokalizacji siłowni zewnętrznej, wskazując jednocześnie na potrzebę takiej inwestycji w Grocholicach.
Jest u nas wiele miejsc, które byłyby znacznie lepszymi lokalizacjami.
Park przy ulicy Częstochowskiej czy też okolice istniejącego placu zabaw przy zbiegu ulic Powstańców Wielkopolskich i Tkackiej wydają się najlepsze. Przypominam również, że w ramach projektów zgłaszanych do Budżetu Obywatelskiego zgłaszaliśmy projekty zagospodarowania terenu przy OSP Grocholice i tam również planowane były urządzenia siłowni zewnętrznej. Wiem, że Zarząd OSP bardzo chętnie udostępni na czas inwestycji swój teren w celu powstania wspomnianej siłowni zewnętrznej.
Pokazujemy, więc trzy możliwe alternatywy i czekamy na realizacje tej inwestycji.
Czy naprawdę ta siłownia zewnętrzna miała powstać w Grocholicach czas pokaże.
Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń